• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
U progu Autonomii
#1
Już w lutym bieżącego roku sytuacja na terenie Amatorii nie należała do spokojnych, przede wszystkim ze względu na siły indiańskie panoszące się na północnym zachodzie kraju. Obecnie jednak, u progu nowej ery, epoki rządów Kongresu i okazji do uzyskania upragnionej autonomii, naród amatorski jest podzielony bardziej niż kiedykolwiek. Region rozrywają wrogie sobie nawzajem siły. Kraj Laszasarny pozostaje pod okupacją wojsk Indiańskiej Krajiny, co jakiś czas toczących potyczki ze słabą i podzieloną lokalną partyzantką. Zarówno Robotniczograd, jak i cały północny obszar Kraju Wielkich Dolin to bastion Ruchu Obrony Amatorów, który w ciągu ostatniego półrocza przekształcił się z obywatelskiej partyzantki w lewicową, militarystyczną siłę polityczną z własnymi bojówkami. Za transformację tę odpowiada ich przewodniczący, energiczny były hydraulik, który z szeregowego działacza stał się wodzem bojówek, Æhélmüt Žñéžñy, oskarżany przez przeciwników politycznych o terroryzm i promowanie separatyzmu oraz przemocy wobec ludności cywilnej podczas starć zarówno z Indianami, jak i swoim śmiertelnym wrogiem numer dwa, Amatorskim Ruchem Ludowo-Wyzwoleńczym, który to został zepchnięty do południowej części Wielkich Dolin. Jego lider, Édmünd Ræñ, rozpościera na wiecach wizję Wielkiej Amatorii "oczyszczonej z niegodnych Republikan". Jest on jednak w dość trudnej sytuacji, otoczony przez wrogów - od północy przez siły Žñéžñego, na południu natomiast kąsany atakami bojówek Partii Kapitalistów-Rewolucjonistów, niegdyś klejnotu w koronie ruchów amatorskich, obecnie jednak jego gwiazda nieco przygasła. O przewodnictwo nad nim spiera się kilka osób: nacjonalista Hép Kræñž, namaszczony przez byłego Pierwszego Kapitalistę Aliko Klasikowa Johæñ Wælčéñ oraz August de la Sparasan, który wczoraj wieczorem powrócił do Amatorii, a dokładniej do klepackiego Towarzyszowa. Wolał uniknąć rozgłosu wokół tego zdarzenia, lecz jego zamiary powrotu ujawnili już jakiś czas wcześniej działacze Ruchu Uhraińskiego. O jego planach nie wiadomo jednak nazbyt wiele. W obecnej sytuacji Amatorom na usta ciśnie się cytat z twórczości wieszcza narodowego Ædéma Güféwitža: "Co to będzie, ach, co to będzie (...) grane w tym kinie nowo otwartym...?"
August van Hagsen de la Sparasan
#2
A zatem nastał ten dzień. Na rynku w Towarzyszowie, tak jak w okolicznych wsiach i miastach grupa urzędników w eleganckich garniturach przyozdobionych doczepioną do nich miniaturą flagi panamatorskiej odczytała proklamację, nad którą Partia Kapitalistów-Rewolucjonistów pracowała przez ostatnie dni.


Cytat:
My, Lud Amatorski, doświadczony przez historię ciężarami migracji, wojen i represji, przez długi czas pozostający poddanymi obcych narodów, na chwałę Wielkiej Rewolucji Kapitalistycznej i Jej Szlachetnych Prowokatorów, Wyzwolicieli Zniewolonych, Regionów Szlachetnych, Pierwszych Kapitalistów i Wszelkich Zasłużonych dla Sprawy Panamatoryzmu, niniejszym proklamujemy II Autonomię Amatorską jako spełnienie Ambicji Ludowych, a trud przewodnictwa oraz władzy w niej powierzamy Komisji Tymczasowej, do której zapraszamy ruchy Amatorów pozostałych.

Chwała Amatorii!



Pozostałe ugrupowania są podzielone w kwestii deklaracji. Ruch Obrony Amatorów oficjalnie ją uznał i zaczął rozpowszechniać, Amatorski Ruch Ludowo-Wyzwoleńczy uznał za "sabotaż republikański i kolaborację z okupantami". Potępił ją także Ruch Uhraiński. PK-R zapowiedziało ofensywę przeciwko Indiańskiej Krajinie w celu wyparcia jej z terenów Amatorii.
August van Hagsen de la Sparasan
#3
W dniu dzisiejszym oficjalnie obwieszczono zakończenie formowania się Komisji. Jej skład pozwola przypuszczać, że będzie ona swoistym ćwiczeniem politycznym przed sformowaniem koalicyjnego gabinetu rządowego złożonego z przedstawicieli Partii Kapitalistów-Rewolucjonistów i Ruchu Obrony Amatorów. Spore wpływy w Komisji Tymczasowej dzierżą zwolennicy utworzenia nowego Saganatu Amatorskiego, nawiązującego do koczowniczej przeszłości ludu. Rozpoczęto też formowanie nowych bojówek amatorskich, które mają wyprzeć Indian z północnej części regionu.
August van Hagsen de la Sparasan
#4
W dniu dzisiejszym nastąpiło ukoronowanie starań panamatorskich Partii Kapitalistów-Rewolucjonistów. August de la Sparasan został oficjalnie ogłoszony przez Komisję Tymczasową saganem Amatorii (Šægæñüš Æmætöréñiščh). Zgodnie z wielowiekową tradycją pominięto wydanie stosownego aktu prawnego. Na chwilę obecną poza oświadczeniem nie podjęto dalszych działań, zapowiedziano jednak ofensywę amatorską przeciwko Indianom.
August van Hagsen de la Sparasan
#5
Po proklamacji Saganatu sytuacja w Amatorii uległa zmianom. 6 września Žñéžñy w strachu przed politycznym zmarginalizowaniem samotnie przekroczył granicę Indiańskiej Krajiny. Później słuch o nim zaginął, a ROA podporządkowano Partii Kapitalistów-Rewolucjonistów, którą do 20 września zarządzał tandem Kræñž - Wælčéñ. Owego dnia obu pozbawiono kierownictwa i wysłano na polityczne emerytury, a zastąpili ich prorządowi działacze, szybko rozszerzając wpływy ROA na cały obszar Wielkich Dolin i Klepacji. Wypchnięty stamtąd Ræñ porozumiał się jednak z Ruchem i w ten sposób dostał pod swoje wpływy tereny Ziem Uzyskanych, gdzie jednak 9 października zginął, walcząc z anarchizacją regionu, a jego Ruch Ludowo-Wyzwoleńczy włączono do sił ROA. Front w rejonie Kraju Laszasarnego nadal pogrążony jest w marazmie. 
August van Hagsen de la Sparasan
#6
Wieści z Amatorii mówią jasno: były Sagan v-poległ w walce o dobra swoje i ludu
August van Hagsen de la Sparasan
#7
Ta... Po tym poście powinieneś mieć bana, ale jako że na razie Cesarz się nad Tobą zlitował to go nie dostaniesz. Ciesz się 7 życiem.
#8
Szkoda.
Ks. bp. Tymoteusz Dostojewski 
#9
Ludowa Komisja Obrony informuje, że w związku z wygaśnięciem terminu ultimatum oddziały Ludowej Ordy Taboru z nastaniem godziny 12:00 wkroczyły na tereny opanowane przez Chanat Kugarsko-Taskaski. W najbliższym czasie dotrą one prawdopodobnie do Klasikowa i Indiagradu. Do końca po stronie amatorskiej wierzono w pokojowe zakończenie konfliktu, które jednak okazało się mrzonką, zmuszającą lud amatorski do ukazania swej siły.
August van Hagsen de la Sparasan
#10
Wczoraj już po pierwszych walkach na front doszła wiadomość o ustąpieniu Chanatu. Tak oto po południu Ludowy Tabor Eustachiński "Gród Ludu" wkroczył do Klasikowa, świętując triumf wraz z lokalną ludnością amatorską. To samo nastąpiło w Laszasarnie i pomniejszych miastach regionu kolejno pokojowo przechodzących pod kontrolę rządu Amatorii. Indiańskich obrońców zgodnie z umową puszczano wolno. Nie zabrakło też chwili na uczczenie pamięci poległych. Tak oto Kraj Laszasarny powrócił pod kontrolę amatorską.
August van Hagsen de la Sparasan


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości