Wolna Sambana - Partia Niepodległościowa

[Joahim von Ribertrop]

W dniu dzisiejszym wielkie poruszenie zapanowało w jednym z największych miast Sambany- Kiku, historycznej stolicy Republiki Bantu. Kilka dni temu grupa Bantów zapowiedziała wielkie wydarzenie na rynku miasta. Ludzie ciągnęli z całej okolicy, ba- niektórzy przybyli tu aż z dalekiego Ururu. Ludzie zgromadzili się na rynku. Stało tam już przygotowane podium. Po chwili na podium wszedł pewien mężczyzna o imieniu Osama den Machdi. Zaraz ogłosił powstanie pierwszej partii regionalnej w Sambanie- Partii Niepodległościowej, na czele której stanie on sam. Celem partii jest wywalczenie pełnej niepodległości Bantu, nawet, jeśli do tego konieczne byłoby powstanie. Osama zapowiedział start partii w wyborach. W nowym Sejmiku partia ma zamiar walczyć o jak największą autonomię Bantu- pierwszy krok do niepodległości.

[Kamiljan de Harlin]

W Kiku rozpoczęła się pikieta Partii Niepodległościowej. Swoją mową zdecydowanie wyróżniał się prezes ugrupowania:
– Mamy dość niewolnictwa i poddaństwa! Od dawien dawna żądamy wyższych standardów życia, wolności osobistej i majątkowej, ale nasza walka na szczeblu lokalnym nie przynosi skutków. Absolutystyczny plutokrata ma w głębokim poważaniu nasze życie, bo dla niego priorytetem są pieniądze z handlu niewolnikami i zyski z wyzyskiwania naszej pracy. Nasze starania w sejmiku nie są wystarczające, dlatego dziś, 24 września, ogłaszam wszem i wobec, że Partia Niepodległościowa wystartuje w wyborach do Senatu CESARSTWA INSULII jako komitet Wolnej Sambany! Skoro w samorządach znajdują się zbrodniarze, to przyszedł czas na udanie się do władz centralnych.